Witam miłośników Władysławowa. Tym razem wybrałam się na wschód słońca do Władysławowa na plaże za port. Gdy zbliżała się pora wschodu, snujące się chmury nabrały pięknych barw. Falochron z drewnianych pali wyjątkowo ciekawie się odznaczał w złotym blasku morza. Również na mokrym piasku pale pięknie zagrały światłem i cieniem. Był to wyjątkowo niecodzienny poranek spędzony nad morzem. Motywem przewodnim było robienie zdjęć falochronu z pali. Czy zachęciłam Was na poranny spacer w lutym ? PS: Dla takich chwil warto wcześnie wstać i zrobić kilka ujęć. Ranek był chłodny z lekkim mrozem. Zapraszam do galerii.