W tej fotorelacji przedstawiam ciąg dalszy z morskich zawodów Klubu Wędkarskiego Rebok. Za sterem kutra Wioleta ZA woził Nas szyper a zarazem armator jednostki Pan Witold Zadrowski. Profesjonalny sprzęt który znajduję się na jednosce pozwala naprowadzić na dobre łowiska dorszy. Wędkarze gdy zarzucili wędkę po chwili wyciągali dorsze, zdarzały się dublety. Pomocnik szypra Pan Roman, udziela fachowej pomocy np. przy splątaniach plecionki. Pan Roman w między czasie sam wędkuję lub pomaga wędkarzowi podbierakiem wyłowić dorsza. A na koniec rejsu wracając do portu, wypatroszył wszystkim dorsze. Pan Roman bardzo ciekawie opowiadał o swoich rejsach po morzach i oceanach. Podczas całego rejsu była miła przyjacielska atmosfera, choć mocno bujało było wesoło. Ja choroby morskiej nie mam, ale współczuję tym co ją mają bo utrudnia wędkowanie.