INFORMATOR MORSKI - wszystko czego szukasz na jednej stronie...
Na skróty: zawody | prognoza pogody | opłaty | ODZIEŻ WŁADEK TEAM
Problem z zaczepami jest tak stary jak samo wędkarstwo. Każdy z nas spotkał się z tym problemem i to nie raz. To bardzo przykre jak któryś raz z rzędu rwiemy zestaw, choć nie rzucaliśmy w to samo miejsce. W takich przypadkach zastanawiamy się jak wygląda dno i czy nie ma tam samych zaczepów a co za tym idzie czy w ogóle warto w tym miejscu próbować swych sił...
Ja tego dnia próbowałem trochę przeczesać tutejszy akwen i miałem kilka przypadków większych zaczepów i kilka razy udało mi się „coś” z wody wyciągnąć. Ogólnie można spotkać na dnie stare liny oraz inne elementy wyposażenie kutrów rybackich. Na dnie jest też sporo większych i mniejszych kamieni a samo dno jest nierówno ukształtowane.
Warto w tym miejscu napisać coś o głębokości, na jakiej będziemy mieli okazję łowić w naszym władysławowskim porcie. Jak ustaliłem w bosmanacie średnia głębokość portu to około 4-5 metrów. Głębokość zależy też od stanu wody i jej ilości w porcie. Bywają takie sytuacje, że wpychana do portu woda podnosi się na tyle znacząco, że średniej wielkości fale przepływają przez nabrzeża postojowe i pomosty...
Na filmie widać jak stoję przy nabrzeżu północnym. W tym miejscu w sezonie letnim cumują jednostki oferujące wczasowiczom wycieczki morskie. Obok nabrzeża północnego znajduje się nabrzeże robocze, przy którym stacjonuje barka spełniająca rolę „stacji benzynowej”.
W opisanych powyżej miejscach warto spróbować sił w poławianiu fląder. Idąc głębiej w port, czyli do nabrzeża jachtowego czy w okolice pirsu 1, 2 lub 3, można nastawić się na grube okonie. W porcie można też złowić sporo babek byczych, które wg niektórych smakują przepysznie.
Przy tworzeniu naszego zestawu warto pomyśleć nad słabymi punktami by w przypadku natrafienia na zaczep zerwać jak najmniejszą jego część.
Jak łowić by natrafiać na jak najmniejszą liczbę zaczepów? Najlepiej zarzucić zestaw i pozwolić mu spokojnie opaść na dno. Następnie naciągnąć żyłkę lub plecionkę i nie podciągać, co jakiś czas go. Po wykryciu brania, mocno i dość szybko holować rybę na brzeg, unosząc przy tym szczytówkę. Tak samo, jeśli będziemy chcieli wyholować na brzeg pusty zestaw to zróbmy to szybko i zdecydowanie by nasz ciężarek nie przetaczał się po dnie, bo prędzej czy później natrafi na jakąś przeszkodę...