INFORMATOR MORSKI - wszystko czego szukasz na jednej stronie...
Na skróty: zawody | prognoza pogody | opłaty | ODZIEŻ WŁADEK TEAM
Musimy jednak stanowczo powiedzieć że elektroniczne sygnalizatory brań które bazują na naprężeniu żyłki nie sprawdzą się przy wciąż falującym i dynamicznym morzu bałtyckim. Większość sygnalizatorów brań to drgające szczytówki czy wszelkiego rodzaju diody i światełka montowane na szczytówkach. Obecnie nie ma jednego sprawdzonego i skutecznego sposobu na określenie czy drganie szczytówki jest spowodowane braniem ryby czy morska falą. Musimy zatem bazować na swoim doświadczeniu i obserwacji wędzisk by w porę zareagować na nietypowe zachowanie szczytówki wędki.
W tym filmie wideo omawiamy świetliki i diody które doskonale sprawdzają się podczas nocnych zasiadek Surfcastingowych na plaży. Dzięki nim mamy możliwość obserwacji szczytówek w zupełnych ciemnościach. Niektórzy z naszych zawodników w tym też niewidomy Józef Florek używa sygnalizatorów brań w postaci dzwoneczków. Oczywiście podczas falowania dzwonki praktycznie cały czas dzwonią ale Józek jest w stanie rozróżnić branie ryby od zakłóceń powodowanych morskimi falami.
W sklepach wędkarskich możemy zakupić sygnalizatory brań w postaci diody która miga gdy odpowiednio zostanie potrząśnięta. Takie diody sprawdzają się podczas mniejszego falowania ale większość wędkarzy z większym doświadczeniem woli użyć zwykłych świetlików gdyż one świecą ciągłym światłem a opisywana dioda miga na zielono podczas trybu czuwania a gdy zauważy branie ryby miga na czerwono.
Ja używam świetlików chemicznych lub ich odpowiedników elektrycznych. Te drugie są zdecydowanie lepsze gdyż oferują znacznie mocniejsze światło i można je wykorzystywać wielokrotnie. Jeden taki świetlik firmy Jakson starcza na około 10-20 wypadów nad wodę a po wyładowaniu akumulatorka możemy go łatwo naładować baterią 9v.