Na wstępnie dodam, iż prezentowany przezmnie kołowrotek (Dragon Destany RD820i) nie jest typowo morskim sprzętem i pewnie po kilkukrotnym kontakcie ze słoną morską wodą odmówiłby posłuszeństwa… Niemniej jednak ten kołowrotek spisywał się tego dnia wyśmienicie, co pewnie zauważaliście na tym jak i w następnych filmach.

Obecnie używam innego kołowrotka (dostałem go od Właścicieli sklepu wędkarskiego NEPTUN znajdującego się w porcie rybackim we Władysławowie). Mój obecny kołowrotek to JAXON DOLPHIN XTM 650. Posiada on 3 łożyska w tym łożysko OWC, górną regulację hamulca, wydłużoną i grafitową szpulę oraz ochronę przed działaniem słonej wody.

Kołowrotek JAXON’a jest dużo większy i ma mniejsze przełożenie (4,1:1) co niewątpliwie wpływa pozytywnie na holowanie większych ryb i ich podnoszenie nad wodę. Od sklepu Neptun dostałem również plecionkę 0,28 mm 200 metrów, która jest dużo bardziej wytrzymała od stosowanej obecnie 0,18. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że lepiej w portowym wędkowaniu stosować grube plecionki i masywniejszy sprzęt, gdyż często będziemy haczyć zestawem o różne zaczepy znajdujące się na dnie. Więcej o zaczepach można przeczytać w kolejnych filmach z cyklu wędkarstwo portowe.

Jako wędzisko do portu ja wybrałem CORMORANA SEACOR RED PIK o ciężarze wyrzutowym do 180 gramów i długości 270 cm. To wędzisko doskonale radzi sobie dalekim zarzuceniem zestawem z ciężarkiem 50-70 gramów i dwoma haczykami. Jest dość elastyczne, aby przy wyrzucie oddać moc zestawowi oraz na tyle mocne by można było nim wyciągnąć z wody kilku kilogramową rybę i podnieść ją na wysokość kilku metrów.

Postaram się dla Was w późniejszym czasie nagrać właśnie taki hol oraz zademonstrować wyciąganie ciężkiej ryby pionowo z wody.