INFORMATOR MORSKI - wszystko czego szukasz na jednej stronie...
Na skróty: zawody | prognoza pogody | opłaty | ODZIEŻ WŁADEK TEAM
To zdarza się każdemu. Mi tego dnia zdarzyło się ponad 5 razy i efektem tego była dość pognieciona żyłka.
Co robić jak mamy takie przypadki? Na pewno nie panikować i nie ciąć żyłki. Z mojego doświadczenia, jako spinningisty wynika, iż takie splątania są dość łatwe do rozplątania.
Jeśli splątanie będzie miało miejsce na naszym grubym przyponie strzałowym mamy wręcz pewność, że damy radę to łatwo i w miarę szybko rozplątać. Nieco ciężej jest, jeśli zdarzy się to nam na cieńszej żyłce, bo wówczas węzły są silniejsze...
Aby rozplątać żyłkę wystarczy poluzować węzły. Czym cieńsza żyłka tym gorzej się to robi gołymi rękami, ale możemy się posłużyć czymś, co mamy zawsze przy sobie a mianowicie haczykiem :)
Dzięki ostremu haczykowi jesteśmy w stanie poluźnić węzły i uratować naszą żyłkę przed cięciem. Ja, jeśli takie splątanie powstanie w dzień, zawsze z uporem maniaka staram się je rozplątać. Jeśli natomiast mam skomplikowane splątanie w nocy, czasami odpuszczam, bo szkoda czasu i nerwów na zmagania z żyłką w sztucznym świetle latarki...