Rodzaj: Plaża
Autor: Magdalena Korth
Sobota 7 czerwca. W dzień było gorąco i słonecznie, ale bliżej zachodu słońca lekko się zachmurzyło aż zaczęło padać. Deszcz nie trwał długo, ale pojawiły się dość spore krople, na szczęście po kilkunastu minutach było po deszczu. Niestety pogoda się zrobiła niefotogeniczna, zrobiło się dość ciemno i nie wyglądało na to iż miały być widoczny zachód słońca. Z wysokości Alei Gwiazd nie było widać na niebie ani trochę zaczerwienienia czy pomarańczy na niebie od zachodzącego słońca, ale że i tak planowałam zajrzeć na plażę to się tam udałam. Fotorelacja przedstawia właśnie kolejne etapy jak to wyglądało od początku gdy pojawiłam się na plaży do czasu po zachodzie słońca. Dość ciekawie to przebiegało i nawet sobie nie wyobrażałam takiego efektu. Niebo było urzekające od początku do końca, było ciekawostką, zagadką, zaskoczeniem. Matka Natura jest Niesamowita! P.S. Jestem w ogromnym szoku, gdybym nie pojawiła się na plaży to nawet nie wiedziałabym, że takie cuda Natury mnie ominęły!
Komentarze