Tego dnia zaplanowałam sobie, że pójdę na dworzec główny PKP i porobię zdjęcia jak zmieniło się, po remoncie. Niestety zaczęło padać i zastanawiałam się czy nie wrócić do domu. Jednak mimo wszystko zdecydowałam się pójść zrobić choć kilka kadrów poglądowych. Gdy dotarłam na peron troszkę się zdziwiłam, że peron był pusty, chyba musiałam trafić na czas między jednym, a drugim pociągiem, bo zwykle to niemożliwe aby było tam tak pusto w sezonie. Przejście na peron już nie jest blisko wejścia do dworca a kawałek dalej poprzez barierki, które nie były jeszcze dokończone, a w zamian typowych barierek barierki drewniane. Peron się znacznie wydłużył, powstały wiaty aby można było się schronić przed deszczem oraz powstało przejście z końca peronu na ulicę. Tuż przy ulicy powstał chodnik prowadzący do przejścia na peron - bardzo ciekawie pomyślane gdyż zawsze piesi tamtędy spacerowali mimo iż chodnika nie było. P.S. Mi osobiście podoba się nowy peron, jest schludnie, choć wandali nie brakuje i co ładne muszą zaraz niszczyć, malować śmietniki, ławki... tylko tego to się chyba już przeskoczyć nie da.