Główną gwiazdą wieczoru był Gentleman & The Evolution. Muzyka reggae nie gościła jeszcze na deskach Cudawiankowej sceny, ale jak wszyscy wiemy jest idealnym sposobem na witanie lata. Euforycznie reagujące tłumy, tysiące tańczących osób, morze rąk witające artystę tylko potwierdziły przeczucia organizatorów, a koncert headlinera z pewnością możemy zaliczyć do najbardziej udanych występów w historii Cudawianków. Gentleman Jego kariera rozpoczęła się współpracą z niemieckim zespołem Freundeskreis przy utworze Tabula Rasa. Duży wpływ na jego muzykę wywarły przede wszystkim utwory Boba Marleya, ale także muzyka takich wykonawców jak: Peter Tosh, Dennis Brown, Sizzla, Anthony B. i Tracy Chapman. Śpiewa przeważnie po angielsku bądź w patois, który jest językiem kreolskim używanym na Jamajce. Po raz pierwszy Gentleman wystąpił w Polsce w 2002 roku (bez zespołu , z DJ), w 2004 roku zawitał pierwszy raz z zespołem The Far East Band do Poznania w ramach trasy promującej krążek "Journey to Jah". P.S. Jeden z lepszych koncertów, na których byłam. Nawet brzydka pogoda, chłód i deszcz nie odstraszyły publiki, która towarzyszyła zespołowi do samego końca.